
Miał woreczek po narkotykach. Dziś oskarża policjantów
To jedna z najbardziej niesamowitych spraw korupcyjnych w Polsce. Z jednej strony człowiek twierdzący, że nie miał narkotyków - to były asystent ministra w rządzie Zjednoczonej Prawicy. Z drugiej strony dwoje wyróżniających się w pracy policjantów. Bartosz K. utrzymuje, że wręczył im łapówkę, choć nie groziły mu żadne konsekwencje prawne, bo narkotyków przy nim nie znaleziono. Mimo to funkcjonariuszy zatrzymało BSW.